"Wizerunkowa" sesja Karoliny
Muszę przyznać, że to dla mnie miła odmiana, gdy fotografowany "obiekt" ma... duszę;) Fotografia portretowa sprawia mi coraz większą przyjemność i chyba połknęłam bakcyla.
Dlatego dziś pokażę Wam kilka zdjęć z "wizerunkowej" sesji Karoliny, która dzielnie pozowała w piękną, słoneczną, kwietniową sobotę.