alt
Od dłuższego czasu nie eksperymentuję z poszukiwaniem nowych nawilżających kremów i pozostaję wierna marce Tołpa. Tym razem wybór padł na dwa kosmetyki: łagodny żel do mycia twarzy Simply, który po kontakcie z wodą uzyskuje formę pianki, oraz nawilżający krem 30+.
alt
Po wykorzystaniu poprzednika z tej serii, postanowiłam pójść za ciosem i wypróbować coś przeciwzmarszczkowego (wszak w tym wieku nagle przypomniałam sobie, że w sumie ten problem dotyczy też i mnie:P). Jak na razie jestem zadowolona z efektów: krem dobrze nawilża, nie uczula i pięknie pachnie. Efektu naciągniętej skóry nie zauważyłam, ale myślę, że w tym wypadku idea polega na zapobieganiu niż leczeniu;)
alt
Krem ma świetną konsystencję, dobrze się wchłania i nie jest tłusty, dzięki czemu nie pozostawia nieprzyjemnego efektu lepiącej się skóry.
alt
Pianka do mycia twarzy także spisuje się świetnie, choć w moim przypadku trudno zauważyć różnicę, gdyż nie mam problemów ze skórą, zapychającymi się porami czy innymi dolegliwościami.

alt