Cześć! Dziś mam dla Was post z propozycjami stylizacji z wykorzystaniem tylko 10 sztuk ubrań, 3 par butów i dwóch torebek. Tego typu posty zawsze bardzo mnie inspirują u innych i z chęcią sama poddaję się podobnym eksperymentom. Mam nadzieję, że i Was zmotywuję do tego, by spróbować wykonać podobne zadanie.
Dajcie znać, która stylizacja najbardziej przypadła Wam do gustu:)
A po więcej codziennych inspiracji zapraszam na mojego Instagrama :)
Szafa kapsułowa w praktyce: stylizuję letnie ubrania
3 pary butów po które ostatnio sięgam najczęściej, to przewygodne balerinki Vivaia (na blogu pojawiła się ostatnio recenzja tych butów), klapki Birkenstock oraz skórzane sandały Mango, które kupiłam w zeszłym roku na Vinted.
Jeśli chodzi o pozostałe akcesoria to wybrałam dwie torebki: skórzaną w formie półksiężyca oraz kosz z ramii, który dodaje "wakacyjnego" klimatu i jest bardzo pojemny.
Okrycia wierzchnie i koszule
Nie byłabym sobą, gdyby w zestawieniu nie pojawiła się marynarka. Noszę je przez cały rok i są elementem mojego codziennego uniformu. Ta ze zdjęć to beżowy dwurzędowy żakiet marki Everdayofficial, z którą mam przyjemność współpracować. Na moim Instagramie pokazywałam Wam już kilka stylówek z wykorzystaniem tego produktu. Coż mogę o niej powiedzieć: chyba tylko tyle, że idealnie wpasowała się w moją garderobę i mogę ją połączyć prawie ze wszystkim :) Jest bardzo wygodna a przy tym elegancka.
Drugą rzeczą jest muślinowe kimono poznańskiej marki Maniacstories, która w swej ofercie posiada ubrania z naturalnych tkanin: głównie z lnu, wełny i bawełny muślinowej.
Trzeci element to lniana koszula również polskiej marki Bazee, która z kolei specjalizuje się w szyciu przepięknych białych koszul. Muszę przyznać, że to właśnie od nich dostałam najładniej zapakowaną rzecz: koszula przyszła do mnie w ozdobnym czarnym pudełku, z solidnym drewnianym wieszakiem. Myślę, że to świetna opcja na prezent! W ofercie sklepu znajdziecie zarówno klasyczne taliowane białe bluzki, jak i modele oversize.
Jeśli chodzi o bazę, to wybrałam dwa topy na jedno ramię od Ansin oraz bluzkę w paski marki Tatuum (mam ją w swojej szafie od kilku lat i wciąż jest w niezłym stanie).
Czas na dolne elementy: do wyzwania wybrałam jedną spódnicę zapinaną na guziki, lniane czarne kuloty, przepiękne lniane beżowe spodnie marki Gazela oraz wygodne jeansy w typie mom-jeans Cross Jeans (spodnie są obecnie dostępne w promocyjnej cenie, więc warto zajrzeć na stronę).
Jak widzicie jestem zdecydowanie fanką spodni ale w tym roku wychodzę trochę ze swojej strefy komfortu i coraz częściej sięgam po sukienki i spódnice.