Już od dawna chciałam wypróbować ten przepis. Problemem był zawsze zakup garnka żeliwnego, gdyż po prostu nie mogłam się zdecydować, jaki wybrać. Na szczęście z pomocą przyszła moja Mama, która podarowała mi jeden egzempalrz z własnej kolekcji.
I w końcu mogę się z Wami podzielić niezawodnym przepisem na obłędnie pyszny chleb z chrupiacą skórką i miękkim wnętrzem. Znika w trybie ekspresowym. Największe niebezpieczeństwo obżarstwa jest wtedy, gdy świeżo upieczony chleb jest jeszcze ciepły, a kromka posmarowana rozpływającym się masłem przywodzi na myśl beztroskie czasy dzieciństwa...
Przepis oryginalny: Krytyka Kulinarna
Składniki:
Drożdże rozpuszczam w ciepłej wodzie. Mąkę, sól i cukier umieszczam w dużej misce. Dodaję rozpuszczone drodże i wszystko mieszam. Zostawiam do wyrośniecia na ok. 3 godziny. 15 minut przed końcem czasu wyrastania ciasta włączam piekarnik (120 stopni). Garnek żeliwny smaruję oliwą z oliwek i wykładam papierem do pieczenia. Wkładam do piekarnika wraz z przykrywką - aby zaczął się powoli nagrzewać. Na stolnicę podsypaną mąką wylewam ciasto (jest dość luźne) i formuję bochenek. Wyciągam ostrożnie rozgrzany garnek, wkładam ciasto, przykrywam pokrywką i do pieca! Podkręcam temperaturę do 220 stopni nastawiam czas na ok. 40 minut. Po 40 minutach ściągam z garnka przykrywkę i podnoszę temperaturę do 240 stopni. Zostawiam chleb w tej temperaturze na ok. 15 minut.