Dzisiejszy post muszę rozpocząć od pewnego wyznania: otóż całkiem niedawno dałam się, mówiąc prosto z mostu, "oskubać". Otóż wyświetliła mi się reklama na Facebooku z informacją na temat "unijnego dofinansowania do nauki jęzków obcych dla kobiet". Kliknęłam, przeczytałam i zapisałam się na listę oczekujących. Po miesiącu zadzwoniła do mnie miła Pani i tak oto dałam się naciągnąć na bardzo średniej jakości kurs na płytach CD (sic! na szczęście była też wersja online) w kwocie 207 zł. Brawo ja! No ale mądry Polak po szkodzie. Już wiem, że zanim kupię choćby skarpetkę przez Internet, to najpierw sprawdzę sprzedawcę wzdłuż i wszerz. Poza tym nigdy nie ufałam takim "telefonicznym" marketerom - zazwyczaj takie rzeczy kończą się po prostu źle wydanymi pieniędzmi a ostatni epizod tylko utwierdził mnie w tym przekonaniu: nie ma tu nawet wyjątków od reguły;)
Za to dzisaj chciałabym polecić Wam darmowe aplikacje, podcasty i strony, dzięki którym możecie podszkolić swój angielski.
Podcasty
Easy Stories in English
To jedno z moich ulubionych słuchowisk:) Początkowo irtytował mnie trochę głos lektora ale z czasem się przyzwyczaiłam. Co więcej, obecnie nawet mi się podoba, zwłaszcza gdy w "aktorski" sposób moduluje swoim głosem, by oddać charakter bohaterów.
Jak sama nazwa wskazuje, autor podcastu opowiada krótkie, około 20-minutowe historyjki, przetłumaczone najczęściej z innych języków. Bajki, mity, ciekawe opowieści dostępne są w kilku poziomach zaawansowania.
Podcastu słucham najczęściej podczas treningu lub w drodze do pracy.
Lekcje dostępne są na Spotify, na stronie zaś znajdziecie audiodeskrypcje: Easy Stories in Eanglish
LearnEnglish podcasts series by British Council
Kolejna seria podcastów, które mają na celu oswoić nas z językiem angielskim. 2 pierwsze edycje zawierają dziesięć 20-minutowych odcinków podzielonych na sekcje. Bardzo przypadła mi do gustu ta forma, zwłaszcza że pod koniec odcnika głos zabierał nauczyciel Tom, który wyjaśniał pewne gramatyczne zawiłości.
Cała strona zresztą to świetny materiał do darmowej nauki języka angielskiego. Polecam zwłaszcza osobom początkującym oraz tym ze średnim poziomem zaawansowania.
Odcinki znajdziecie tutaj: Podcast by British Council
Speak English Podcast
Kolejne słuchowisko dostępne na platformie Spotify.
To chyba najobszerniejszy materiał audio, gdyż na dzień dziesiejszy zawiera około 90 odcników. Co prawda Georgina ma dość specyficzny głos (zawsze zwracam na to uwagę) ale materiał jest wartościowy. Co więcej, lektorka podaje też tipy, dzięki którym poprawimy nasze zdolności przyswajania i efektywnej nauki języka.
Informacje na temat podcastu znajdziecie też tutaj: Speak English Podcast
Książki i kanał Youtube
Arlety Witt chyba nie muszę nikomu przedstawiać. A jeśli muszę, to nadmienię tylko, że autorka prowadzi świetny kanał na Youtubie, w którym wyjaśnia m.in. jak poprawnie wypowiadać niektóre słowa bądź zwroty. Bardzo przystępna forma, która pomaga uporządkować sobie wiedzę. Kanał "Po Cudzemu" polecam każdemu, kto chciałby uzupełnić swoją wiedzę ale także przypomnieć sobie niektóre podstawy.
Angielska gramatyka. Zmora chyba każdego, kto ruszył palcem i zaczął uczyć się tego języka (no chyba że jesteś językowym freakiem i uwielbiasz studiować gramtyczne regułki). Książka "Grama to nie drama" autorstwa wyżej wspomnianej autorki kanału "Po Cudzemu", to świetne kompendium wiedzy na temat angielskiej gramy. Wyłożone w prosty i przystępny sposób. Poparte przykładami z popkultury i literatury.
Aplikacje
Speeq
Nie mam w telefonie zbyt wielu aplikacji a jeśli już jakąś zainstaluję, to musi mieć swoje konkretne przeznaczenie. Aplikacja Speeq to takie mobilne fiszki, które pomogą w zapamiętywaniu słówek. Do wyboru mamy nie tylko różne języki ale i stopnie zaawansowania. Możemy zarówno włączyć opcję "Zapamiętywnie" i odsłuchiwać sobie na spokojnie podczas jazdy rowerem ale także dostępna jest opcja "Pisanie", która utrwala słówka w najskuteczniej jak dla mnie formie.
Podsumowując, tak na dzień dzisejszy przedstawia się moja lista ulubionych podcastów i stron, dzięki którym uczę się angielskiego. Niemniej, bez względu na to, jak cudowne i wartościowe nie byłyby to treści, to warto wspomnieć, że najważniejsza jest systematyczność. Staram się codziennie, minimum przez godzinę lub dwie, włączyć któreś z tych słuchowisk bądź przerobić kolejny rozdział z książki. Dzięki temu mam choć niewielką styczność z tym językiem na co dzień.