Proste w przygotowaniu odchudzone pączki, które świetnie nadadzą się na przekąskę lub drugie śniadanie. Choć muszę przyznać, że nazwa może być trochę myląca. Jak dla mnie to bardziej nadziewane bułeczki z lukrem. Chrupiące z wierzchu i puszyste w środku. Zwał jak zwał.. ważne, ze dobre:)
Przepis na pączki z piekarnika (wersja odchudzona)
Z przepisu wychodzi ok 14 średnich lub 20 małych pączków.
Czas przygotowania: ok 1 godzina i 45 minut (wliczając czas na wyrośnięcie ciasta)
Składniki na fit-pączki:
Przygotowanie:
Odlewam ok 1/4 szklanki mleka do miseczki i delikatnie podgrzewam (aby było letnie). Wrzucam pokruszone drożdże, łyżkę erytrolu i 2 łyżki mąki. Odstawiam do lekkiego wyrośnięcia.
Do dużej miski przesiewam mąkę, dodaję resztę słodziwa (cukru, ksylitolu, itp), 2 żółtka, pozostałą część mleka, 2 łyżki oleju kokosowego oraz wyrośnięty zaczyn. Wyrabiam na gładkie ciasto i odstawiam do wyrośnięcia na min. godzinę. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Po wyrośnięciu ciasta nagrzewam piekarnik do 200 stopni i zabieram się za "lepienie" pączków. Na poniższych zdjęciach pokażę krok po kroku jak to robię:
Stołową łyżką nabieram porcję ciasta.
Wykładam na blat podsypany mąką
Robię małe wgłębienie, nakładam łyżeczkę powideł
Brzegi zlepiam ze sobą po czym formuję kształt pączka podwijając ciasto pod spód
Układamy na blasze w równych odstępach
Zmniejszamy temperaturę do 190 stopni i pieczmy ok 17-20 minut, aż pączki ładnie się zarumienią.
Porcję widoczną na zdjęciach wyciągnęłam po 15 minutach (pieczona w 180 stopniach), gdyż bałam się początkowo, że bułeczki mogą być spieczone. Przy kolejnej próbie zwiększyłam czas pieczenia do 18 minut i było idealnie. I tutaj mała uwaga: czas pieczenia będzie zależał od Waszego piekarnika. Jeśli Wasz szatan ma tendencję do przypalania, radzę zmniejszyć temperaturę do 180. Jeśli zaś, tak jak mój, potrzebuje więcej czasu na rozruch, to spokojnie 200 stopni i 15 - 18 minut.
Lukier z erytrolu: