Obiecałam ten przepis mojej koleżance z pracy, która co rusz dopytuje, kiedy pojawi się jego reaktywacja:) Prosta tarta na kruchym cieście z kremem z serka mascarbone z mleczną czekoladą i duuużą ilością owoców. Tak właściwie podstawą jest sam chrupiący spód. Reszta "wypełnienia" zależy od Waszej wyobraźni i zaopatrzenia lodówki:)
Przepis na kruche ciasto:
Do miski z mąką, cukrem pudrem i wanilią wkładam lekko posiekane masło. Dodaję jajko i wyrabiam na gładkie ciasto. Do lodówki na 15 minut, by zdążyło delikatnie "stężeć".
Rozwałkowuję na papierze do pieczenia podsypanym mąką (polecam ten patent:), zsuwam do formy na tartę, przekłuwam widelcem i piekę ok 20-25 minut, aż ciasto się ładnie zarumieni.
Krem:
Na maśle roztapiam czekoladę. Miksuję serek mascarbone, dodaję lekko przestudzoną czekoladę i gotowe:) Dziecinnie proste! Masę wykładam na przestudzone ciasto, dekoruję obficie owocami (tutaj duża dowolność, niemniej polecam te bardziej "kwaśne", by przełamać słodycz kremu).
Lubię przepisy, których przygotowanie nie zajmuje więcej niż 35 minut, a ten z pewnością do nich należy:) Jeśli zatem napadnie Was mały głód, polecam...
Co do samego kremu zamiast mlecznej czekolady można użyć białej. Lub zrezygnować z tłuszczu czekoladowego i do ubitej śmietany wsypać pokruszone bezy...
