Po wielu miesiącach poszukiwań i ciągłych zmian koncepcji, w końcu udało mi się zaaranżować ścianę w salonie. Początkowo kusiło mnie lustro o nieregularnym kształcie lub galeria mniejszych obrazów, finalnie jednak postawiłam na minimalizm i zdecydowałam się na jeden plakat w dużej ramie: 70x100 cm. Jako że w naszej jadalni zagościł nowy stół z krzesłami, wybrałam drewnianą ramkę, która bardzo ładnie komponuje się z szarościami i resztą drewnianych dodatków w naszym domu.
Plakat i rama pochodzą ze sklepu Gallerix, z którym miałam przyjemność współpracować. Na stronie marki znajdziecie ogrom ciekawych motywów: modnych w tym sezonie plakatów z grafikami malarzy, minimalistyczne printy w stylu abstrakcji czy kolorowe ilustracje - idealne dla fanów sztuki pop-art.
Ciekawą sekcją jest także podstrona INSPIRACJE, na której znajdziecie gotowe realizacje w pięknych wnętrzach.
Nasze mieszkanie utrzymane jest w dość stonowanych, neutralnych barwach: dominują w nim biele, szarości, beże, drewno i zieleń. Całość dopełniają dodatki, które możemy modyfikować wedle uznania w różnych porach roku. Ciekawe plakaty, świeczki, koce, poduszki i lampeczki sprawiają, że wnętrza nabierają przytulnego charakteru.
Zatem bez względu na to, w jakim stylu utrzymane są Wasze wnętrza, na stronie Gallerix możecie dopasować plakaty, ramki lub mapy do osobistych preferencji.
Lubię przejrzyste strony sklepów, na których wszystko pogrupowane jest w logiczne i intuicyjne kategorie. Na stronie Gallerix znajdziecie nie tylko ciekawe plakaty, ale także mapy (które można dodatkowo personalizować) oraz różnego typu ramki na obrazy.
Po złożeniu zamówienia na plakaty i ramkę czekałam około tygodnia, zresztą na stronie marki widnieje informacja, iż wysyłka do Polski realizowana jest w przeciągu 3 do 6 dni roboczych. Zamówienie było dobrze spakowane i dotarło do mnie bez większych przeszkód - a o to takie wcale nie trudno, gdy w grę wchodzą gabaryty:)
Ramka jest solidna, wykonana z dużą dbałością. Jest dość ciężka, zatem haczyki Tesa raczej nie wchodzą w grę, polecam zamocować je na porządnym wkręcie. Jakość samych plakatów taże bez zarzutu, bardzo przyjemny papier, intensywne kolor i idealne dopasowanie do ramki (a powiadam Wam, nie ma nic gorszego niż samodzielne docinanie plakatu:)).
Jeśli zatem jesteście na etapie urządzania wnętrz lub macie ochotę na małą zmianę, to nowy plakat (lub wymiana starego) może okazać się strzałem w dziesiątkę. Dekoracja ścian jest bowiem jednym z elementów, o których czasem zapominamy, a przecież to fantastyczna przestrzeń, by pokazać nasz gust czy wprowadzić do wnętrz odrobinę świeżości.
Pamiętajcie jednak o kilku zasadach (a raczej sugestiach), które funkcjonują w świecie architektów i dekoratorów wnętrz:
- obrazy/plakaty powinny wisieć na wysokości naszych oczu z zachowaniem pewnego rodzaju proporcji.
- w przypadku dużej przestrzeni warto dopasować wielkość lub ilość plakatów do miejsca, które chcemy "wypełnić". Przykład: mała ramka nad kanapą w salonie może zupełnie zniknąć, jeśli akurat znajduje się na dużej, jednokolorowej ścianie.
- spójność w obrębie jednego pomieszczenia, zwłaszcza jeśli chodzi o styl lub tematykę