Dziś przychodzę do Was z podsumowaniem mojego wyzwania 10x10. Polegało ono na tym, że przez 10 dni musiałam stworzyć 10 stylizacji z dziesięciu wybranych ubrań.To świetnie ćwiczenie, które pokazuje, że czasem mniej (ubrań w szafie) oznacza ... wygodniej! Bardzo lubię tego typu wyzwania, gdyż dzięki nim po raz kolejny przekonuję się, że wcale nie potrzebuję ogromnej garderoby składającej się z kilkuset ciuchów. Dobrze zbudowana szafa kapsułowa z powodzeniem sprawdza się w codziennych sytuacjach, gdy muszę szybko wybrać wygodną stylizację do pracy, kina czy na większe wyjście.
A zatem, zapraszam do dalszej części wpisu:)
Mój styl to połączenie casualowych ubrań, wygodnych marynarek, jeansów i oversizowych koszul. Dlatego w moim zestawieniu nie mogło zabraknąć moich ulubionych elementów.
Spodnie:
Marynarka
Koszule:
T-shirty
Buty:
Dodatki